Jak pamiętacie z poprzedniego artykułu, aby stwierdzić, czy rewitalizacja jest potrzebna, gmina powinna odpowiedzieć sobie na konkretne pytania. Pierwszym etapem jest wskazanie ulicy, osiedla, grupy domów, gdzie ludziom żyje się gorzej niż innym mieszkańcom.

A jeśli gorszy poziom życia mieszkańców na tym obszarze wynika z problemów społecznych? Pamiętamy już, że jeśli oba te problemy się potwierdzą, to dana lokalizacja i jej mieszkańcy mogą wymagać wsparcia w postaci działań rewitalizacyjnych ze strony władz miasta.

Jednak to jeszcze nie koniec diagnozy. Jeśli zidentyfikowano obszar z problemami społecznymi, należy sprawdzić, czy problemom społecznym towarzyszą inne zjawiska kryzysowe.

Chodzi o takie kwestie jak:

•Niska aktywność ekonomiczna lub negatywne zjawiska gospodarcze (np. puste lokale handlowe, duża rotacja firm).

•Zły stan techniczny budynków lub infrastruktury.

•Brak niezbędnych mediów w mieszkaniach.

•Problemy komunikacyjne lub bariery w przemieszczaniu się (np. dla osób starszych/niepełnosprawnych).

•Niewystarczająca ilość terenów zielonych lub niska jakość przestrzeni publicznej.

•Przekroczone normy hałasu lub zanieczyszczenia powietrza, obecność azbestu.

Jeśli w danym obszarze występują problemy społeczne I przynajmniej na jedno z powyższych pytań odpowiedź brzmi „TAK”, to możemy mieć do czynienia z obszarem zdegradowanym, który może potrzebować rewitalizacji.

Potrzeba działań rewitalizacyjnych występuje wtedy, gdy negatywne zjawiska dotyczą sfery społecznej oraz przynajmniej jednej z pozostałych sfer: gospodarczej, środowiskowej, przestrzenno-funkcjonalnej, technicznej.

W takiej sytuacji, w przeciwieństwie do obszarów z samymi problemami społecznymi, gdzie wystarczą działania sektorowe, prowadzenie projektów rewitalizacyjnych jest zasadne.

Przejdź do treści